Koszyk Facebook Instagram

„Od słowa do słowa” prof. Bogna Kozera – Radomska

Treści zawarte w pracach prof. Bogny Kozery – Radomskiej na wystawie pt. „Od słowa do słowa” w Arsenale Miejskim we Wrocławiu są, można śmiało powiedzieć, jej autoportretem. Proste odwrócenie ról. To nie artystka pisała słowa – znaki, to one same opasywały jej wrażliwość. Myślenie koncepcyjne o wystawie jest procesem wielowątkowym
i wielopoziomowym. Twórczyni podporządkowała sobie różne materiały naturalne jak; ceramika, drewno, szkło, czy metal, aby wyrazić swoją fascynację słowem (jak sugeruje sam tytuł wystawy). Nieprzypadkowy jest tutaj element materiału, z którego wykonane są rzeźby. Możemy śmiało powiedzieć „czystego” – pochodzącego z natury, zaprezentowanego
w otoczeniu, który dodatkowo wzmacnia przekaz. Taka forma wyrazu skłania widza do refleksji wobec świata i siebie oraz konieczności powrotu do pierwotności. Prace są własną formułą, zdolną unieść o wiele głębsze przesłanie. Po za ciekawym zestawieniem formalnym, w rzeźbach tych podświadomie wyczuwalny jest także jakiś metafizyczny dyskurs, dziejący się poza samą materią. Autorka używa wymyślonych znaków plastycznych inspirowanych florą (praca „Tora”, „Edykt”, „Białe słowa”), a jednocześnie formą sięga do innych religii, kultur czy aspektów białej magii. Jednak nie jest to jedynie manifest wewnętrznych
myśli – to zaproszenie skierowane do odbiorcy, poprzez symboliczne umieszczenie lustra
w większości prac. Stanowi ono odbicie nas samych, tego co widzimy, co jest w nas, stwarza przestrzeń do samodzielnej interpretacji poszczególnych elementów ekspozycji.
Innym szczególnym elementem wystawy jest okno – stare okno z swoją historią
i tożsamością. Stanowi tutaj symboliczną granicę pomiędzy widzem a światem, jaki chciała ukazać autorka. Każdy z nas z zaciekawieniem patrzy przez okna (nieważne czy na zewnątrz czy do wewnątrz) a w tym przypadku są to meandry świata sztuk wizualnych. Jednocześnie tych kilka desek stanowi ramę dla pozostałej treści. Innym ciekawym zabiegiem ze strony prof. Bogny Kozery – Radomskiej jest prawdopodobnie celowe pominięcie podpisu pod jedną z prac. Może sugerować widzowi, by sam dopisał tytuł tej rzeźby.
Poczuł się współtwórcą całego projektu. Wszedł w relację autor – prace – odbiorca i dopełnił w sposób indywidualny wystawę. Słowo jest elementem kultury, na które w szczególny sposób powinniśmy teraz zwrócić uwagę, w czasach wzmożonego odbioru wizualnego. Czytanie nas zmienia. Kreatywność rzeźbiarki w tym wypadku pokazała jak myślała i jak przetworzyła te myśli na rzeczywistość. Włożyła w swoje prace człowieczeństwo, poezję
i wizję. Wystawa ta jest powrotem do poznawania świata przez czytanie językiem wymyślonym – naszym własnym. Tym samym skłania nas do refleksji czy każdy z nas jest
w stanie podjąć próbę kompromisu między odtwarzaniem rzeczywistości istniejącej
w naszym wnętrzu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *